O

poniedziałek, 6 maja 2013

Niki ocenia #8: Death Note

Ohayo Otaku! Dzisiaj ocenie pewnie wielu osobom znane anime pt....:
Większość osób pewnie je zna, szczerze mówiąc to było anime, które bardziej wciągnęło mnie do świata M&A. Anime było wcześniej recenzowane i wcześniejszą recenzję można znaleźć o TUTAJ.
Zacznijmy klasycznie od fabuły. Light Yagami (NIE RAITO! [manga, koniec 1. tomu, wyjaśnienie tłumacza]), najlepszy uczeń w Japonii znajduje notes podpisany Death Note. Czyta zasady i znajduje w nich taki tekst:
The human whose name is written in this note shall die.
This note will not take effect unless the writer has the persons face in their mind when writing hisher name. Therefore. People sharing the same name will not be affected.
If the cause of death is written within 40 seconds of writing the persons name it will happen.
If the cause of death is not specified the person will simply die of a hearth attack.
After writing the cause of death detalis of the death should be written in the next 6 minutes and 40 seconds.
Jest to pierwsza strona tego notatnika i zawiera najważniejsze informacje. Chłopak zastanawiając się nad konsekwencjami po jakimś czasie zaczyna używać notatnika do likwidacji przestępców. Interesuje się tym policja i detektyw zwany L. Co z tego wyniknie? Tego można się dowiedzieć w kolejnych odcinkach. Za fabułę otrzymuje bezapelacyjne 10/10. Czas na muzykę i ścieżkę dźwiękową. Od pierwszej nuty zakochałam się w openingu :3 Jak dla mnie jest to jeden z lepszych openingów. Zarówno pierwszy, jak i drugi, z którym po prostu trzeba się osłuchać. Oba żywiołowe, w stylu rockowym, czyli tak jak Niki lubi. Do tego ta momentami ukazująca się muzyka w tle *.* Cudowna. Kolejne 10/10.
Czas na kreskę i stronę graficzną. Bardzo podoba mi się normalny wygląd ludzi. Co prawda L wygląda trochę jak niewyspana panda, ale to dzięki temu jest taki uroczy. Osobną kwestią jest wygląd Shinigami. Cudowny. Kiedy tylko dowiedziałam się, że "shinigami" oznacza Bóg Śmierci od razu zrozumiałam, dlaczego tak wyglądają. Pobudzają wyobraźnie, są w mrocznych klimatach i pasują do tego posępnego świata. Trzecie i ostatnie 10/10.
Dodam jeszcze tylko od siebie, że 2 razy przerywałam oglądanie tego anime z powodu fabuły, która po pewnym wydarzeniu robiła się coraz płytsza. I łatwiejsza do przewidzenia. Osoby, które oglądały, pewnie wiedzą, o który moment mi chodzi. 

Szczerze polecam anime i uważam za tytuł obowiązkowy dla każdego otaku.

Miłego wieczoru/nocy/cokolwiek...
Niki129

2 komentarze:

  1. UHUH...uwielbiam to anime.Ostatnio zaczęłam je oglądać i mnie straszliwie zaciekawiło. Recenzja bardzo fajna.Może napiszesz kiedyś recenzje anime"Air",bardzo je lubię ;D
    Zapraszam do mnie .Właśnie dodałam nowy rozdział "Kanade"
    http://poznajemy-anime.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, że dopiero teraz odpisuję, ale z chęcią zrecenzuję to anime, tylko na razie muszę skończyć kilka tytułów :)
      Dziękuję za komentarz, polecenie anime i adres bloga, na którego chętnie wejdę :)
      Pozdrawiam
      Niki129

      Usuń

Dziękujemy za przeczytanie posta i liczymy na szczery komentarz ;)