O

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Niki ocenia #2 : Kuroshitsuji - inne podejście

Dzisiaj na odstrzał pójdzie Kuroshitsuji, którego opis od Ryuki macie TU. Ostrzegam, że w tej opinii mogą znaleźć się spoilery.

Zacznę od tego, że 3 razy brałam się za oglądanie tego... anime, rzecz jasna. W końcu udało mi się przebrnąć przez oba sezony, ale tu znajdzie się tylko recenzja pierwszego.
Klasycznie zaczniemy od fabuły. Przez pierwsze odcinki bardzo ciężko było mi przebrnąć. Pierwszy odcinek oglądałam niezliczoną ilość razy. Nie, nie chodzi o to, że tak bardzo mi się podobał... Po prostu... Jak dla mnie wiało trochę nudą. W końcu przebiłam się przez to i fabuła zaczęła nabierać rumieńców. Płynne przejścia między odcinkami i nie wlecząca się tak bardzo fabuła przyciągnęły mnie jeszcze bardziej. Na obejrzenie pierwszego sezonu, w moich warunkach poświęciłam tydzień. Jak na mnie bardzo mało. Strasznie podobała mi się postać Undertakera, Ran Mao i Drittzt'a. Dzięki nim byłam w stanie oglądać.

Nie jest to jednak fabuła, której ocenę można osłabić. Pomysł niezły, oryginalny, chociaż można by bardziej go rozwinąć. Dostaje ode mnie 8/10.
Nie będę rozpisywać się na temat grafiki i kreski. Podobała mi się, pasowała do tematu. Zasługuje na 9,5/10.
Ścieżka dźwiękowa... Tu miałam mieszane uczucia. Nie podszedł mi ani opening ani ending, omijałam je z chęcią. Dźwięki podczas anime i głosy bohaterów pasowały do nich, co było przyjemnym oderwaniem od dźwięków początkowych. Szczerze mogę dać 7,5/10.
I została nam ocena końcowa anime. Tytuł... Z pewnością dla dziewczyn uwielbiających bishów obowiązkowy, chociaż ja nie znalazłam kogoś, do kogo mogłabym wzdychać dłużej niż 2 dni. Nie mój gust, ale nie da się temu tytułowi wystawić słabej oceny. Otrzymuje ode mnie 8,5/10.
Nie powrócę do niego tylko dlatego, że początek mi się ciągnie, ale z delikatnym wahaniem mogę je polecić wszelkim fankom, bo do mężczyzn raczej nie uderzy.

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy ^^
Niki129

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za przeczytanie posta i liczymy na szczery komentarz ;)