10# Angel Beats

 Ostatnie obejrzane przeze mnie anime to Angel Beats. Swoją premierę miało 20 Marca 2010 roku, a mimo tych dwóch lat nadal jest chętnie oglądane przez coraz to liczniejszą grupę Otaku.
Anime liczy 13 odcinków, oraz 2 odcinki Ova (24min, 3min).
Zostało ono niedawno zrecenzowane przez Kanade (Recenzja)

Akcja Angel Beats toczy się w świecie pomiędzy ziemia, a niebem. Właśnie tu trafia nasz główny bohater Otonashi. Spotyka on tam wiele osób, m.in. Kanade, Yurippe, Iwasawe, Naoi'ego, Hinate. Większość z nich jest pozytywnie nastawiona do naszego bohatera.
Na początku anime wydaje się być niezrozumiałe. Ciągła walka, krzyki. Nagle owy obraz zamienia się w zarys komedii. Czasem trudno się powstrzymać od śmiechu .
W połowie anime akcja się uspokaja. Większość wzruszających momentów sprawia, że aż łezka się kręci w oku. Osobiście nie raz sięgałam po chusteczki do otarcia łez.
Tyle niespodziewanych wydarzeń. W momentach gdy masz wrażenie, że to już koniec i nastąpi spokój znów coś wybucha . Zaczyna od nowa wprowadzać w bojowy nastrój, nie wyciągając całkiem ze wzruszenia.



Osobiście uznaję tą produkcją za jedną z lepszych i liczę, że może nastąpi drugi sezon. Anime zostawia niedosyt i pragnienie zobaczenia więcej. Mówiąc o zakończeniu przyznam, że całkowicie mnie zaskoczyło, chociaż stawia przede mną pewne pytanie i pojawia się niespójność, ale nie będę w to wnikać, aby nie popsuć nastroju.
Jeden z lepszych Openingów. Ending pasuje do anime i podkreśla przeżycia bohaterów, a dokładniej Yurippe. Przyjemna kreska zasługuje w tym miejscu na uznanie. Użyto odpowiednich barwy do podkreślenia klimatu Angel Beats. Świetna muzyka, zwłaszcza kawałek Iwasawy.
Polecam to anime wszystkim, a zwłaszcza osobom, które chcą zagłębić się w walki, ale również od tego odpocząć.
Ode mnie dostaje 9/10 pkt. Niestety za tą jedną wątpliwość musiałam mu odjąć punkt, ale gdy uda mi się rozwikłać tą zagadkę zapewne zmieni punktację.

Angel Beats Online

Ryuki